Bal walentynkowo- karnawałowy w ŚDS w Międzylesiu 22.02.2019r.

22 lutego w naszym Domu odbyła się walentynkowo-karnawałowa zabawa taneczna. Do wspólnej zabawy zaprosiliśmy uczestników ŚDS z Wisznic oraz ŚDS Caritas z Białej Podlaskiej. Do tańca przygrywali nam panowie Sławomir i Janusz Pruniewicze – zapewnili uczestnikom imprezy rewelacyjną oprawę muzyczną, dzięki której nikt nie miał ochoty schodzić z parkietu. Tańce urozmaicone były licznymi konkursami, zadbaliśmy też o to, aby nikt nie opadł z sił serwując słodki poczęstunek oraz ciepłe danie.

Bal karnawałowy był doskonałą okazją do wspólnej zabawy i integracji uczestników z różnych ośrodków, jak również do nawiązania nowych znajomości. Dziękujemy naszym Gościom za wspólną zabawę!

„Miszmasz, czyli kogel-mogel 3″

W dniu 06.02.2019 r. w ramach treningu spędzania czasu wolnego zorganizowaliśmy wyjazd Uczestników ŚDS w Międzylesiu do Kina Merkury w Białej Podlaskiej. Mówi się, że „śmiech to zdrowie”, więc postawiliśmy na komedię w reżyserii polskiego twórcy Kordiana Piwowarskiego „Miszmasz, czyli kogel-mogel 3”. Uczestnicy z zaciekawieniem i wielką uwagą oglądali film, który wzbudził wiele ciepłych, pozytywnych emocji oraz wprowadził nas w dobry humor.

Po seansie filmowym wszyscy udaliśmy się do Barku Studenckiego „Patrycja”, aby zjeść pyszny posiłek.

Spektakl Teatru Lalek „Tomcio” z Nowego Sącza w ŚDS w Międzylesiu

29 stycznia nasz ŚDS odwiedził Teatr Kukiełkowy „Tomcio” z Nowego Sącza. Aktorzy zaprezentowali nam „Bajkę o szczęściu”.
Wszyscy z wielkim zainteresowaniem śledziliśmy losy Dziadka, który przyjaźnił się z Myszką, Świnką i Kogutem. Pewnego razu staruszek namówiony przez Kupca wymienił kolejno swoich przyjaciół na fajkę, nożyk i zegarek. Gdy został sam, poczuł się bardzo samotny i zatęsknił za zwierzakami. Była to bardzo pouczająca bajka o człowieku, który w zamian za rzeczy materialne oddawał handlarzowi zwierzęta, które wiernie mu towarzyszyły w codziennym życiu. Bardzo szybko doszedł jednak do wniosku, że świecidełka nie mogą zastąpić przyjaciół i wyruszył na ich poszukiwanie. Po wielu dniach odnalazł zwierzęta w cyrku, a one wybaczyły mu i wróciły z nim do domu. Głęboka treść, piękna scenografia i kukiełki oraz muzyka sprawiły, że przenieśliśmy się w baśniową krainę i z niecierpliwością czekaliśmy na szczęśliwe zakończenie. Jak to w bajkach bywa, wszystko skończyło się dobrze. Zapamiętajmy morał płynący z tej bajki: przedmioty, choćby najpiękniejsze, szczęścia nie dają. Największym jego źródłem są przyjaźń i miłość bliskich.